Ministrowie nie traktują Morza Bałtyckiego jako priorytet

W dorocznym spotkaniu wysokiego szczebla Komisji Helsińskiej (HELCOM) zabrakło ministrów środowiska. Przedstawiciele wszystkich krajów będących sygnatariuszami Konwencji Helsińskiej mieli zastanowić się nad sposobem skuteczniejszego wdrażania Bałtyckiego Planu Działań (BPD) i zidentyfikować obszary w których, jak dotąd, nie podjęto działań. Skończyło się na mówieniu o tym, co poszczególne kraje już zrobiły dla Bałtyku.

Niestety, w wielu obszarach brakuje konkretnych działań, a kraje nadbałtyckie wciąż znajdują się na etapie deklaracji. Ostatnie spotkanie HELCOM stanowiło dla poszczególnych krajów okazję do zdania relacji z postępów i wyzwań w realizacji BPD, który to projekt rozpoczęto z wielką pompą cztery lata temu, jako „ambitny program, mający na celu przywrócenie dobrego stanu ekologicznego morskiego środowiska Bałtyku do roku 2021”.

Chociaż w niektórych kwestiach postęp jest zauważalny – dotyczy to np. budowy i modernizacji oczyszczalni ścieków oraz propozycji nadania Bałtykowi statusu „obszaru specjalnego” w załączniku IV do konwencji MARPOL, a tym samym dążenie do wprowadzenia zakazu zrzucania ścieków ze statków do morza, to jednak po prawie czterech latach od podpisania BPD ogólne tempo zmian wciąż jest zbyt powolne. Zbyt mało podjęto działań, które umożliwiłyby osiągnięcie ambitnych celów, wyznaczonych przez BPD.

WWF wygłosił podczas posiedzenia HELCOM specjalne oświadczenie, w którym wezwał poszczególne kraje do porzucenia retoryki na rzecz realizacji działań, niezbędnych do osiągnięcia rzeczywistych postępów.

HELCOM określił w jakich obszarach należy podjąć najpilniejsze działania. Teraz brakuje tylko politycznej woli państw do podjęcia inicjatywy i realizacji konkretnych działań zmierzających do zmniejszenia ilości azotanów i fosforanów dostarczanych do morza, kontroli rozprzestrzeniania się niebezpiecznych substancji i ochrony bioróżnorodności. Same słowa już nie wystarczą – WWF wzywa rządy krajów nadbałtyckich do działania, i to szybkiego, w celu ochrony środowiska Morza Bałtyckiego – mówi Anna Marzec z WWF Polska.

WWF docenia starania Polski podjęte przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska w celu opracowania Wstępnego Krajowego Programu Wdrażania Bałtyckiego Planu Działań. Niemniej uważamy, że ten obszerny dokument powinien jak najszybciej zmienić swój charakter ze wstępnego na właściwy Krajowy Program Wdrażania BPD oraz zyskać wymiar finansowy. Ponadto całość dokumentu wymaga aktualizacji i uzupełnienia m.in. o wyniki zleconych analiz i badań. Należy też rozwinąć część „działania planowane” w większości z opisanych w dokumencie zaleceń HELCOM.

Najlepiej opisany wydaje się być segment dotyczący eutrofizacji i w tej kwestii wiele zadań jest już realizowanych, jednak wciąż pozostaje dużo do zrobienia zwłaszcza w kontekście rolnictwa, które ma olbrzymi udział w użyźnianiu Bałtyku – dodaje Marzec. – Główny Inspektorat Ochrony Środowiska przewiduje, że ostateczna wersja Programu będzie gotowa i zaakceptowana do 2013 roku. WWF stoi też na stanowisku, że należy dołożyć wszelkich starań, aby terminowo wywiązać się z realizacji poszczególnych zaleceń HELCOM i zobowiązań wynikających z przynależności Polski do UE, a jednocześnie położyć większy nacisk na te, których termin realizacji minął.

 

Źródło: WWF