Prywatyzacja zagraża bezpieczeństwu żywności

Zarząd Główny Stowarzyszenia Producentów Żywności Metodami Ekologicznymi „Ekoland” zaapelował 26 kwietnia do Prezydenta Bronisława Komorowskiego o interwencję w sprawie prywatyzacji polskich przedsiębiorstw nasiennych.

Władze Stowarzyszenia domagają się wstrzymania procesów prywatyzacyjnych tych zakładów. Proponują, by przedsiębiorstwa te nadal pozostały pod kontrolą państwa.

Jak tłumaczy w liście do Prezydenta Danuta Pilarska, Przewodnicząca Zarządu Głównego „Ekolandu”, „proces przejmowania kontroli nad handlem materiałem nasiennym przez ponadnarodowe korporacje jest realnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego naszego kraju”. I ostrzega, że prywatyzacja tych przedsiębiorstw spowoduje zaprzepaszczenie dorobku wielu lat pracy pokoleń polskich naukowców i rolników.

– Na skutek sprzedaży wielu centrali nasiennych polskie odmiany roślin uprawnych stanowią już tylko około 20% odmian buraka, rzepaku czy kukurydzy w krajowym rejestrze – wylicza Pilarska.

Na liście planowanych przez rząd projektów prywatyzacyjnych na lata 2008-2011 znalazły się m.in.:

  • Centrala Nasienna w Środzie Śląskiej,
  • Przedsiębiorstwo Nasiennictwa Ogrodniczego i Szkółkarstwa w Ożarowie Mazowieckim SA,
  • Kieleckie Przedsiębiorstwo Nasienne Centrala Nasienna w Kielcach,
  • CNOS Przedsiębiorstwo Nasiennictwa Ogrodniczego w Poznaniu,
  • Szczecińska Centrala Nasienna,
  • Olsztyńska Hodowla Ziemniaka i Nasiennictwo OLZNAS – CN,
  • POLAN Hodowla i Nasiennictwo Ogrodnicze w Gdańsku.


Kamila Szałaj
Redakcja AgroNews www.agronews.com.pl, fot. sxc.hu