Greenpeace apeluje o ostateczne powstrzymanie pożarów lasów Indonezji

Ogień trawi wyspy Indonezji, a cały region spowity jest toksycznym dymem. Tegoroczne pożary w Indonezji nazwano już „zbrodnią przeciw ludzkości”, „największą zbrodnią ekologiczną XXI wieku” i „największym kryzysem klimatycznym”. Zniszczeniu uległy lub ulegną tysiące hektarów lasu deszczowego na Sumatrze i Borneo wraz z całą ich różnorodnością biologiczną. W pożarach giną orangutany, nosorożce i lamparty, ale także ludzie.

Wszystko zaczęło się w sierpniu – wtedy pierwsze hektary lasów zostały podpalone, by jak najmniejszym kosztem stworzyć przestrzeń pod nowe plantacje palmy olejowej. Tę praktykę stosuje się od lat. Tym razem ogień rozprzestrzenił się szeroko, czemu sprzyja El Niño, powodujący susze w tamtym regionie. Ponad połowa pożarów ma miejsce na osuszonych i pozbawionych drzew torfowiskach, które są jednymi z największych magazynów węgla na świecie (pierwiastka, a nie surowca). Skutki toksycznego dymu odczuwalne są już nawet w Tajlandii, Kambodży, Wietnamie, Malezji i na Filipinach.

Do zażegnania kryzysu droga jest jeszcze daleka. Pożary i toksyczny dym będą powracać dopóki żądne zysku korporacje będą wycinać lasy i osuszać torfowiska, a rząd Indonezji nie wdroży odpowiednich regulacji prawnych. Są jednak sposoby na trwałe zatrzymanie pożarów w Indonezji i ratunek dla ludzi, zwierząt i cennych gatunków roślin, które można znaleźć na wyspach.

1. Zatrzymanie wylesiania
Powstrzymanie wycinki lasów jest jednym z najprostszych i najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów powstrzymania katastrofalnych pożarów. Wszyscy dostawcy surowców rolnych (np. oleju palmowego) powinni natychmiast zaprzestać wycinania lasów oraz prowadzenia dalszej działalności na torfowiskach. Działalność firm powinna być monitorowana, a w razie w przypadku działań niezgodnych z prawem bądź zagrażających ludziom lub środowisku, koncerny muszą być pociągnięte do odpowiedzialności.
2. Ponowne nawodnienie i rewitalizacja
W zeszłym roku prezydent Indonezji Joko Widodo zadeklarował działania na rzecz ochrony torfowisk i podjął decyzję o zatamowaniu kanału osuszającego lasy torfowe na Sumatrze. Do dziś ten obszar prawie w ogóle nie został dotknięty przez pożary. Po tym jak przynajmniej kilkanaście osób zmarło z powodu toksycznego dymu, prezydent Widodo ponowił swoje zobowiązania, postulując ustanowienie moratorium na wydawanie kolejnych licencji do prowadzenia działalności na obszarach torfowisk. Czas na dotrzymanie obietnic.
Ponownie nawodnienie torfowisk oraz wprowadzenie właściwego zarządzania gospodarką wodną na tych obszarach w znacznym stopniu zredukuje ryzyko powstawania pożarów. Jest to rozwiązanie, które od lat postuluje Greenpeace.

3. Dostęp do informacji o koncesjach i mapach
Greenpeace przeanalizował 112 tysięcy ognisk pożarów od 1 sierpnia do 26 października br. Analiza pokazała, że 40% pożarów wybuchło na obszarach, na których rząd Indonezji wydał firmom koncesje na wycinkę lasów lub rozwój plantacji. Znaczna część tych koncesji należy do Asia Pulp & Paper, firmy, która ma za sobą ma niechlubną historię drastycznego wycinania lasów deszczowych. Jednocześnie Asia Pulp & Paper jako jedyna udostępniła mapy wskazujące lokalizacje swoich koncesji. Inne firmy, niestety, nie udostępniają informacji na temat użytkowanych przez siebie obszarów, a rząd Indonezji nie zgodził się na upublicznienie i poddanie analizie najnowszych map wydanych koncesji.

4. Wspólne działania
Greenpeace wzywa firmy z branży olejowej i papierniczej do połączenia sił i wprowadzenia pełnego zakazu wycinki lasów i prowadzenia działalności na obszarach torfowisk Indonezji. Firmy mogą do tego doprowadzić. Jeśli korporacje potrafią niszczyć lasy, mają również wystarczającą moc, by wesprzeć ich ratowanie.

Dołącz do apelu o powstrzymanie tragedii w Indonezji: http://www.greenpeace.pl/indonezja/

Zdjęcia: Ardiles Rante / Greenpeace