Wtórny feudalizm
Firmy produkujące ziarno siewne uzależniają rolników od ich produktu. Genetycznie modyfikowane ziarna roślin, nawet po zakupieniu ich przez farmerów nigdy nie będą ich własnością. Opatentowana odmiana rośliny jest natomiast własnością korporacji wprowadzającej co roku jej nasiona na rynek rolniczy.
Deja vu?
Czy czeka nas powtórka feudalizmu? Wygląda na to, że tak. Nie będzie to jednak feudalizm oparty na własności ziemskiej, a na prawie do produkcji nasion. Dzisiejszy rolnik bowiem bez chemii niezbędnej do prowadzenia upraw ale też bez ziaren roślin odpornych na tę chemię nie jest w stanie prowadzić opłacalnego gospodarstwa rolnego.
Pieniądze to nie wszystko
Dzisiejsze „tanie” uprawy GMO okazują się być bardzo kosztowne dla konsumentów płodów rolnych otrzymywanych w ten sposób. Pamiętajmy, że pieniądze to nie wszystko a fakt, iż kupując warzywa i owoce w hipermarkecie oszczędzamy, jest tylko złudzeniem. W przyszłości zapłacimy własnym zdrowiem.
Obyśmy się obudzili w porę.