Eta Aquarydy czyli drobiny z komety Halley’a na majowym niebie

Na początku maja maksimum swojej aktywności osiąga utworzony przez sławną kometę Halley'a rój Eta Aquarydów – informuje dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie. "Orbita komety Halley'a przecina się z orbitą Ziemi w dwóch miejscach. Materiał pozostawiony przez kometę w jednym z tych miejsc daje meteory z roju Eta Aquarydów, a w drugim – z roju Orionidów. W Polsce dobrze znany jest ten ostatni rój, znacznie mniej słyszy się o pierwszym i to nawet pomimo tego, że potrafi być on 2-3 razy aktywniejszy od Orionidów" – mówi astronom.

Jak wyjaśnia, przyczyna tkwi w położeniu radiantu Eta Aquarydów (czyli miejsca, z którego zdają się wybiegać jego meteory). W Polsce, na przełomie kwietnia i maja, wschodzi on dopiero w okolicach północy i nawet nad samym ranem nie znajduje się wysoko. O ile więc obserwatorzy na niższych szerokościach geograficznych i w okolicach równika, widzą Eta Aquarydy jako duży rój, który może dać nawet 70 meteorów na godzinę, w Polsce można liczyć na, co najwyżej, kilka zjawisk i to na rozjaśnionym poranną łuną niebie.

"Nie zmienia to faktu, że Eta Aquarydy są warte obserwacji, bo są rojem bardzo ciekawym. Są one aktywne bardzo długo, bo od 19 kwietnia do 28 maja. Samo maksimum, podobnie jak u bliźniaczych Orionidów, jest bardzo szerokie, bo trwa od 3 do 10 maja. Największe szanse na najwyższą liczbę meteorów mamy jednak w okolicach nocy z 5 na 6 maja" – zaznacza dr Olech.

Aktywność w maksimum – dodaje – jest bardzo zmienna i obserwatorzy na równiku są w stanie obserwować od 45 do nawet 85 zjawisk na godzinę; np. w roku 2007 było to 50, a w 2008 r. i w 2009 r. odpowiednio – 85 i 65.

Jak zauważa naukowiec, analiza danych z lat 1984-2001 pokazuje, że Eta Aquarydy zdają się zmieniać swoją maksymalną aktywność z cyklem 12-letnim. "W maksimum tego cyklu miały być dokładnie rok temu, przez co oczekiwano, że w 2010 roku liczby godzinne mogą dojść do 80-100. Obserwatorzy nie donosili jednak o wzmożonej aktywności roju. Może więc cykl trwa trochę dłużej niż owe 12 lat, przez co rok 2011 będzie tym, w którym Eta Aquarydów będzie najwięcej?" – mówi.

Zdaniem astronoma, w tym roku do wyjścia na obserwacje zachęca korzystny układ faz Księżyca z nowiem wypadającym 3 maja. AOL

Źródło: PAP – Nauka w Polsce