Czy Państwo Polskie obchodzi jeszcze ochrona przyrody?

Zarządzeniem nr 11/2011 z dnia 1 marca 2011 Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Gorzowie Wielkopolskim uznał za rezerwat przyrody pod nazwą „Gubińskie Mokradła” obszar o powierzchni 99,8019 ha, położony w granicach miasta Gubina. Celem ochrony jest zachowanie populacji ptaków wodnych i błotnych i ich siedlisk.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że utworzony rezerwat leży w całości na gruntach prywatnych, a ich właściciel, członek Klubu Przyrodników, sam złożył wniosek o uznanie obszaru za rezerwat i doprowadził do przygotowania dokumentacji projektowej.

Chętnie pogratulowalibyśmy sukcesu lubuskiemu RDOŚ, gdyby nie trwające trzy lata, dość kuriozalne naszym zdaniem, dyskusje, uzgodnienia i negocjacje, w wyniku których właściciel, oddający na cele ochrony przyrody prawie 100 ha swoich gruntów, zmuszony został do sfinansowania dodatkowego podziału geodezyjnego i podjęcia pisemnego zobowiązania do wykonania na własny koszt planu ochrony.

Nasuwa nam to także ogólniejszą refleksję – czy skuteczna ochrona przyrody nadal pozostaje obowiązkiem Państwa, czy też Państwo scedowałoby ją najchętniej w całości na Obywateli? Póki co Obywatel, który odda pod ochronę rezerwatową swoje grunty… nadal płaci od nich Państwu podatki. A Agencja Nieruchomości Rolnych wyprzedaje właśnie w trybie pilnym ostatnie będące własnością Skarbu Państwa (poza Lasami Państwowymi – póki co), rezerwaty, użytki ekologiczne, łąki trzęślicowe, murawy kserotermiczne i torfowiska. Kupujmy je czym prędzej, a potem prośmy uprzejmie Państwo, żeby pozwoliło nam je chronić!

 

Źródło: Wiadomości Klubu Przyrodników