Uwaga, kleszcz!
W lasach pojawiły się już kleszcze. Jak uniknąć ugryzienia przez kleszcza? Co robić, gdy już się nam to przydarzy? Kilka praktycznych rad od leśników.
Wychodząc na spacer do lasu, warto się przed kleszczami zabezpieczyć. Pomoże nam w tym odpowiednie ubranie: wpuszczone w buty spodnie, bluza lub koszula z długim rękawem i kołnierzem. Popularne są też preparaty chemiczne dostępne w sklepach w sprayu bądź sztyfcie. Te drugie są najczęściej bardziej trwałe niż środki rozpylane. Jeśli na spacer wybieramy się z psem, warto także jego zabezpieczyć odpowiednimi preparatami.
Po powrocie z wycieczki koniecznie trzeba dokładnie sprawdzić na całym ciele, czy kleszcz się nie wgryzł. Te małe pasożyty preferują miejsca, gdzie skóra jest miękka i dobrze ukrwiona, zarówno u ludzi, jak i zwierząt. Gdy odnajdziemy w swoim ciele kleszcza, należy go wówczas wykręcić. W żadnym wypadku nie wolno smarować niczym wystającego odwłoka kleszcza! Jeśli boimy się samodzielnie usunąć kleszcza, pomoże nam w tym najbliższa placówka służby zdrowia.
W kolejnych dniach trzeba obserwować miejsce ugryzienia. Jeśli pojawi się tzw. rumień, czyli przebarwienie z sinawą obwódką, trzeba udać się do lekarza, który zaleci odpowiednie środki przeciw boreliozie w tak wczesnej fazie jej rozwoju.
Borelioza jest chorobą, na którą nie opracowano jeszcze żadnej szczepionki. Można się natomiast zaszczepić przeciwko odkleszczowemu zapaleniu opon mózgowych. Przy planowaniu takiego szczepienia warto wiedzieć, że jest ono podawane w trzech seriach, w dość dużych odstępach czasu. Proces szczepienia jest wykonywany pod nadzorem lekarskim.
Źródło: lasy.gov.pl